iść do Boga
  • Jazyd czy jazyda?

    24.04.2017
    24.04.2017

    Jazydzi to przedstawiciele wyznawanej głównie przez irackich Kurdów religii łączącej elementy islamu, chrześcijaństwa i innych wierzeń. Jak w liczbie pojedynczej powinna brzmieć nazwa wyznawcy tego kultu: jazyd czy jazyda?

  • i tak
    28.03.2013
    28.03.2013
    Czy używanie zwrotu I tak / I tak na przykład (rusycyzm?) na początku zdania jest zgodne z normami polszczyzny? Jeśli tak, to czy postawienie przecinka po ww. zwrotach jest błędem? Przykłady:
    I tak nazwisko van Gogha pojawia się już w pierwszym rozdziale powieści, w związku z portretem protagonisty.
    I tak na przykład większość z was prawdopodobnie zna pojęcie odporności stada.
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • Bywaj!
    23.06.2006
    23.06.2006
    Co oznacza formuła Bywaj, wypowiadana na odchodnym? Dla porównania: Trzymaj się, Idź z Bogiem czy Śpij dobrze są dość oczywiste w pozytywnym przekazie. A z tym bywaniem – o co tu chodzi? Jak nacechowane jest takie pożegnanie?
  • elfy i elfowie
    26.02.2007
    26.02.2007
    Witam :).
    Mam pytanie w sprawie odmiany słowa elf. Czy liczba mnoga wyrazu elf to ci elfowie czy te elfy? Otóż niedawno spotkałam się z tą pierwszą formą, a zawsze byłam przekonana, że mówi się: te elfy, idziemy odwiedzić / zobaczyć elfy… itd. Dodam, że też jako elfowie był odmieniony ten wyraz w filmie.
  • Interpunkcyjne „być albo nie być”
    11.09.2017
    11.09.2017
    Szanowni Państwo,
    1. Zastanawiam się, czy w zapisie bardzo potocznych i nieeleganckich form typu idź(,) pan(,) stąd (np. w dialogach w beletrystyce) powinniśmy traktować formę pan jako skrócony wołacz i wydzielać ją przecinkami.
    2. Czy w tytule przekładu powieści A. Burgessa Diabeł nie państewko po słowie diabeł nie powinien stać przecinek? To, zdaje się, elipsa zdania: To diabeł, a nie państewko. Bez przecinka brzmi to raczej jak elipsa: Diabeł nie jest państewkiem.
    Czytelnik
  • I tak już zostało
    14.10.2015
    14.10.2015
    Dzień dobry
    Mam takie pytanie czy stwierdzenie czy związek frazeologiczny nie wiem jak to prawidłowo nazwać i tak już zostało używając w kontekście chłopaka i dziewczyny to oznacza że oni będą razem do końca życia czy to idzie zmienić bo nie wiem jak to rozumieć. Proszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam
  • Kłopoty z imieniem
    8.10.2019
    8.10.2019
    Szanowni Państwo!
    Czy poprawnie byłoby napisać, że spotkałem kobietę imieniem Margaret Burbidge lub nazwiskiem Margaret Burbidge? Nie podaję przecież tylko jednego z dwojga. Tymczasem szkoła SP 11 im. M. Burbidge w nazwie miałaby jej nazwisko, mimo że „jest jej imienia”. Idąc tropem nazewniczym: czy torowi (pierwiastkowi) nadano imię nordyckiego boga, czy tylko nazwano imieniem, a może najadekwatniej nadano nazwę pochodzącą od imienia?

    Z góry dziękuję za odpowiedź
  • nazwy zbiorowe a liczba pojedyncza
    16.10.2006
    16.10.2006
    Jak brzmią nazwy osób (mężczyzny i kobiety) należących do rodów (narodów, plemion): Farerów, Anglów, Wolsków, Jazygów, Ariów, Osków, Waregów, Azów? Przypadki mianowników Bojko, Scyta czy Ajnu nakazują daleko idącą ostrożność w samodzielnym tworzeniu takich nazw, a co do pań, też przyrostków jest nieraz po kilka do wyboru: np. Farerka lub Fareryjka, Waregijka lub Wareżka.
  • testament

    14.11.2023
    9.11.2023

    Dzień dobry,

    czy użycie słowa testament w znaczeniu «dowód czegoś» jest poprawne? Np. jako testament siły, jak w tym wypadku:


    """

    Adam Bielan podkreślił, że powstanie w getcie "było znakiem nadziei dla świata, że Żydzi nie odejdą w noc w milczeniu". - Będą walczyć o przeżycie i o wartości, które czynią nas ludźmi. To testament siły, jakim jest solidarność i wspólnota - skonkludował eurodeputowany PiS.

    """

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego